Wakacje – czas wyjazdów, letniej pogody, bardziej swobodnego zachowania, większej otwartości na nawiązywanie nowych znajomości. To czas, w którym łatwej ulegamy pokusom. W wakacje odrywamy się od szarej rzeczywistości. Trwa nastrój pewnego rodzaju beztroski, zabawy. W takiej atmosferze często zapominamy o zobowiązaniach wobec swoich partnerów. Zdarza się, że wdajemy się w niewinny flirt, który z czasem przeradza się w gorący romans. W nowych relacjach poszukujemy adoracji, sprawdzenia własnej atrakcyjności, czy podbudowania własnej wartości.
Zmiany w zachowaniu partnera w tym okresie, to zwykle pierwsze niepokojące sygnały świadczące o tym, że w związku dwojga osób, pojawia się ktoś trzeci. Jeśli partner upiera się przy samotnym wyjeździe, częściej wychodzi z kolegami na piwo, albo coraz częściej ma weekendowe wyjazdy szkoleniowe, to zwykle coś jest na rzeczy.
Wakacje więc, to też czas zwiększonej ilości zleceń na sprawdzenie wierności partnera. Niestety, zwykle potwierdzających obawy. Lato jest szczytowym okresem, w którym zamawia się szybkie dochodzenie w wykryciu zdrady. Prywatny detektyw dokonuje ustaleń na podstawie obserwacji . A letni okres i swobodna atmosfera wakacji ułatwia dojście do prawdy. Lato to czas zwiększonej wykrywalności zdrady.
Z przeprowadzonych badań wynika, że z powodu zdrady, aż połowa związków rozpada się właśnie latem. Mimo to, część z osób zgłasza się do detektywa z nadzieją, że rozwieje on ich obawy, co do niewierności partnera. Tym trudniej jest przyjąć do wiadomości rzetelnie zebrany, nie budzący wątpliwości materiał dowodowy potwierdzający, że partner dopuścił się zdrady. Wtedy skutki wakacyjnego romansu mogą być bardziej dotkliwe. Po podjęciu decyzji o rozstaniu, efekt pracy wykonanej przez prywatnego detektywa, może zostać wykorzystany przy sprawie rozwodowej i stanowić jej poważny argument.